Odczytując Ewangelię wraz ze Sługą Bożym Biskupem Piotrem



Przecenny skarb posiadamy


„Jednorodzony Syn Boży poślubił na zawsze naturę ludzką, gdy za sprawą Ducha Św[iętego] w łonie Najśw[iętszej] Maryi Panny raczył się stać człowiekiem. A uczynił to dlatego, aby między Panem Bogiem i człowiekiem mogło nastąpić zbliżenie.
Grzech pierworodny oraz płynące z niego grzechy uczynkowe wykopały głęboką przepaść między Stwórcą a ludźmi. Dopiero, gdy Bóg-Człowiek zawisł na krzyżu, gdy wydał ostatnie tchnienie, wówczas nad straszną przepaścią został rzucony wygodny pomost, po którym idąc, człowiek bez nadzwyczajnych trudności może zbliżyć się do Pana Boga, poznać Go, ukochać, posiąść Go jako przyjaciela i oblubieńca swej duszy. Co jest tym pomostem między niebem a ziemią? – Pięknie na to pytanie odpowiedział św. Augustyn, gdy zaznaczył, że z przebitego boku Zbawiciela świata wypłynął Kościół, a z otwartego serca wytrysnęły sakramenty św[ięte].
Św[ięty] Kościół Chrystusowy na Piotrze zbudowany, oto przybytek Pana Boga z ludźmi, oto pomost, dzięki któremu łatwo uniknąć możemy topieli w odmęcie fal błędu i zepsucia, a zdążać bezpiecznie do wiekuistej Prawdy i najwyższego Dobra, do jedynego naszego szczęścia, Boga. Mamy w Kościele św[iętym] wszystko, co potrzebne do uświęcenia i uszczęśliwienia naszego. Mamy słowo ewangelicznej nauki ku oświeceniu umysłu, mamy przykazania i rady ku skierowaniu woli do właściwego celu, mamy 7 sakramentów św[iętych] ku oczyszczeniu i wzmocnieniu dusz naszych, mamy przede wszystkim Najśw[iętszy] Sakrament, wspaniałą Ucztę Eucharystyczną, na której przyjmujemy samego Chrystusa Pana, przez co napełniamy dusze bogactwem łask i posiadamy w sobie niezawodny zadatek niebieskiej chwały. Oto, weselne, iście królewskie gody, jakie Ojciec Niebieski raczył sprawić ludzkości, dając jej Syna swego, a przez Syna Kościół św[ięty], dzieło mądrości, potęgi, miłości.
Za łaską Bożą weszliśmy do Kościoła Chrystusowego przez drzwi chrztu św[iętego]. I nie porzuciliśmy Matki naszej, jak tylu innych […]. Czy zdajemy sobie sprawę z tego, jaki przecenny skarb posiadamy? Czy dziękujemy w swych modlitwach Panu Bogu za to, że katolikami jesteśmy, wyznawcami jedynie prawdziwej nauki Chrystusowej? A przede wszystkim, czy korzystamy z dobrodziejstw Kościoła świętego”.
 Sługa Boży Bp Piotr Gołębiowski
 „Siewca Prawdy” 3(1933) nr 42, s. 2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz