Z Maryją w herbie - 2 lipca

Kaplica w Rożku, parafia Gielniów (fot. Ks. Tomasz Nobis)

 

Pośredniczka łask

 

Niewysłowiony w swej dobroci Pan Bóg chciał, aby Najśw[iętsza] Maryja Panna była pełna łaski nie tylko dla swej chwały i szczęścia, ale również dla dobra naszych dusz. Dlatego Przenajświętszą Bożą Rodzicielkę uczynił Pośredniczką wszystkich łask, jakie w ciągu wieków spływają i nadal spływać będą na rodzaj ludzki. Rozumiejmy dobrze tę prawdę.
Najwyższym Pośrednikiem między Panem Bogiem a ludźmi jest Jezus Chrystus, Bóg-Człowiek, Zbawiciel nasz. On sam zdobył swymi zasługami prawo do nieba oraz wszystkie łaski potrzebne do zbawienia i świętości. Również Najśw[iętsza] Maryja Panna swoją świętość, chwałę i niezwykłe przywileje zawdzięcza zasługom Jezusa Chrystusa. Ale Pan Bóg pragnął, aby Jego miłosierdzie jeszcze pełniejszym zajaśniało blaskiem i dlatego między Jezusem Chrystusem a nami postawił Maryję, jako Pośredniczkę łask wszystkich.
Nikt nie przychodzi do Ojca Niebieskiego, jeno przez Jezusa a do Jezusa przychodzimy przez Maryję. Przez Jej niepokalane ręce przechodzą wszystkie, bez żadnego wyjątku łaski, zdobyte Krwią Boskiego Zbawiciela. Pewien rzeźbiarz francuski trafnie w posągu marmuru przedstawił pośrednictwo Maryi. U szczytu figury – Bóg Ojciec, niżej – Duch Św[ięty] w postaci gołębicy, jeszcze niżej Pan Jezus rozpięty na krzyżu. U stóp krzyża, na kuli ziemskiej stoi Przeczysta Matka Boża, w otwarte dłonie zbiera zdroje łask – krople Krwi Najświętszej, spływające z ran Chrystusowych. I te łaski, jako niebiańską rosę zbawienia wylewa na ziemię dla pożytku dusz ludzkich. Oto wierny obraz Maryi, Pośredniczki łask.
Jak Maryja zdobyła sobie ten zaszczytny tytuł?
– Nie inaczej, tylko za cenę swych trudów, cierpień, zasług zbieranych przez całe życie. Już w dniu Zwiastowania, gdy zgodziła się zostać Matką Zbawcy świata, tym samym stała się Matką wszystkich ludzi. I od tej chwili weszła na drogę wspólnej ofiary z Jezusem, dla zbawienia dusz ludzkich… Wkrótce, bo 40-tego dnia po narodzeniu Chrystusa Pana, usłyszała z ust starca Symeona przepowiednię: «A duszę twą własną przeniknie miecz» (Łk 2,35). Ileż razy miecz boleści zagłębił się w Niepokalanym Sercu Maryi? – W liturgii Kościoła św[iętego] czcimy 7 boleści Maryi. Ale, jak całe życie Chrystusa Pana było jednym krzyżem i męczeństwem, podobnie na całe życie Maryi padł cień krzyża i blask męczeństwa, bo Maryi od Jezusa odłączyć niepodobna. Do szczytu Jej cierpienia doszły tam, gdzie nastąpił szczyt ofiary Jezusa Chrystusa na Kalwarii: «Stała obok krzyża Jezusowego Matka Jego» (J 19,25). Tam razem z Jezusem składa wielką i świętą ofiarę z tego, co dla Niej najdroższe. […] Tam została ogłoszona przez Jezusa Matką wszystkich ludzi: «Oto Matka twoja» (J 19,27). I w swym dalszym cichym życiu, aż do błogosławionego zgonu, Maryja łączy modlitwy, prace, radości i smutki, i tęsknotę serdeczną za niebem z ofiarą Jezusa Chrystusa dla naszego zbawienia. W ten sposób została […] Pośredniczą naszą.
A od chwili Wniebowzięcia Maryja stoi przez Tronem Bożym, jako «Wszechmoc Błagająca» i modli się za nami. Na głos Jej wstawiennictwa potoki światła, pomocy, pociechy ustawicznie spływają na cały Kościół św[ięty], na wszystkie narody, docierają do poszczególnych dusz.
Wspomnij, Drogi Czytelniku, na dzieje własnej duszy. Ile Bożych łask do niej spłynęło od chwili, gdy przyjąłeś chrzest św[ięty]!
Po Bogu, po Jezusie Chrystusie, wszystko zawdzięczasz Matce Najśw[iętszej]. Ona kieruje życiem twoim. Gorąco pragnie twego prawdziwego dobra. I ustawicznie wspiera cię modlitwą. Czyż to nie napełni ufnością […]? «Spraw o Boże…, abyśmy odczuwali wstawiennictwo za nami Tej, przez którą otrzymaliśmy Dawcę żywota, Pana naszego Jezusa Chrystusa»”.
Sł. B. Bp P. Gołębiowski
„Kółko Różańcowe” 38(1947), s. 10-11
2 VII 2016 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz